Dzielimy się wiedzą
Wydanie decyzji o ustaleniu wysokości opłaty adiacenckiej nie skutkuje momentalnie tym, że taką daninę publiczną będziemy zmuszeni uiścić na rachunek gminy. Od takiej decyzji możemy się odwołać – mamy do tego prawo! Również rozstrzygnięcie organu odwoławczego nie na naszą korzyść nie zamyka nam drogi do dochodzenia swoich praw, bowiem na straży kontroli działalności administracji publicznej stoją Sądy Administracyjne.
Ważne jest, aby odwołanie wnieść do organu w nieprzekraczalnym 14-dniowym terminie. Termin liczony jest od dnia doręczenia decyzji. Jeżeli nawet o jeden dzień spóźnimy się z wniesieniem odwołania to nasze odwołanie w konsekwencji stanie się bezskuteczne, a naliczoną opłatę adiacencką będziemy musieli wpłacić na konto gminy. W przypadku, kiedy uchybimy temu terminowi możemy złożyć wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania, jednak wniosek taki będzie skuteczny tylko w ściśle określonych przypadkach, a więc nie warto ryzykować.
opłata adiacencka odwołanie termin, jak uniknąć opłaty adiacenckiej
Odwołanie należy skierować do organu, który wydał decyzję ustalającą wysokość opłaty adiacenckiej w I instancji, a więc do wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Organ ten w dalszej kolejności przekaże odwołanie do organu II instancji. W przypadku sprawy związanej z ustaleniem wysokości opłaty adiacenckiej będzie to Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO).
Pamięć bywa zawodna i możemy zapomnieć do jakiego organu skierować odwołanie. Nie musimy się tym martwić, bowiem organ w treści wydanej decyzji zobligowany jest zawrzeć pouczenie informujące o trybie wniesienia odwołania.
Jeżeli mimo zawartego pouczenia omyłkowo skierujemy odwołanie bezpośrednio do SKO, to nie obawiajmy się, że odwołanie nie zostanie rozpatrzone. W takim przypadku na organie II stopnia będzie spoczywała odpowiedzialność, aby nasze pismo skierować do organu I stopnia, który w dalszej kolejności ponownie skieruje je do SKO. Procedura taka, choć może wydać się mało racjonalna, uwzględnia jedną z fundamentalnych zasad postępowania administracyjnego – zasadę dwuinstancyjności.
Wniesienie odwołania skutkuje tym, że decyzja nie jest ostateczna i w konsekwencji nie podlega wykonaniu. W praktyce oznacza to, że do momentu wydania rozstrzygnięcia przez SKO nie musimy zasilać budżetu gminy poprzez uiszczenie daniny publicznej w postaci ustalonej opłaty adiacenckiej, a nasza sprawa rozpoznana zostanie raz jeszcze.
Może okazać się, że organ odwoławczy nie dopatrzy się błędu w wydanej decyzji. Sprawy w przedmiocie ustalenia wysokości opłaty adiacenckiej rozpatrywane są w oparciu o dowód w postaci operatu szacunkowego. Operat taki jest dokumentem skomplikowanym, zawierającym dane rynkowe, które składają się na końcowa wycenę nieruchomości. Jak podpowiada nasze doświadczenie, zarówno analiza takiego dokumentu jak i zweryfikowanie spójności treści operatu niejednokrotnie organ przerasta.
W takich przypadkach z pomocą mogą nam przyjść Sądy Administracyjne. Dopatrując się nieprawidłowości w działaniu organu administracji publicznej, możemy zweryfikować poprawność wydanej decyzji SKO przez Wojewódzki Sąd Administracyjny – kontrola sądowa rozstrzygnięć administracji publicznej. Skargę na decyzję organu II stopnia należy wnieść w ciągu 30 dni od dnia, kiedy decyzja zostanie nam doręczona.
Sąd nie jest związany granicami skargi, a więc bierze pod uwagę całość postępowania prowadzonego przez organ administracji publicznej, a nie tylko te elementy, które podnieśliśmy w skardze. Kiedy Sąd dopatrzy się nieprawidłowości ze strony organu, wyda wyrok na naszą korzyść. Należy jednak mieć na uwadze, że Sądy Administracyjne wydają wyroki kasatoryjne. Zatem w przypadku uwzględnienia skargi przez Sąd, decyzja organu publicznego, najprościej rzecz ujmując zostanie „skasowana”, a sprawa w przedmiocie ustalenia wysokości opłaty adiacenckiej ponownie będzie rozstrzygana przez organ publiczny.
Co ważne! Aby wnieść skargę do sądu musimy wykorzystać wszystkie środki zaskarżenia, które przysługiwały nam przed organem administracji publicznej. Zatem jeżeli nie wniesiemy odwołania i decyzja stanie się ostateczna, to złożona skarga zostanie przez sąd odrzucona. Mimo że możemy czuć, że ustalona opłata adiacencka została na nas nałożona niesłusznie, to finalnie będzie zmuszeni uiścić opłatę na rachunek gminy.
Zarówno wniesienie odwołania jak i skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie jest obwarowane obowiązkiem sporządzenia pism przez prawnika. Jednak postępowania w przedmiocie ustalenia wysokości opłaty adiacenckiej cechują się skomplikowanym charakterem. Warto wtedy skorzystać z profesjonalnej pomocy. Pełnomocnik, który posiada bogate doświadczenie w sprawach, które opierają się na szacowaniu wartości nieruchomości, może znacznie ułatwić drogę do dochodzenia słuszności naszych racji.
Specjaliści MK Lege są do Twojej dyspozycji.
Zostaw numer telefonu, na pewno oddzwonimy.